Gdy patrzę rankiem przez okno hotelu na Monteriggioni, mam wrażenie, że widzę świat oczami średniowiecznego obserwatora. Ta kamienna twierdza na toskańskim wzgórzu powstała osiemset lat temu. Fragment murów, który teraz widzę, nie nosi niemal żadnych śladów współczesności (pod warunkiem, że ominę wzrokiem te dwie anteny satelitarne). Jeżeli wychylę się i spojrzę w lewo, dostrzegę kawałek